Szukaj w

Wszędzie
Obiektach
Wydarzeniach
Artykułach
Galeriach

Zaawansowane

Tylko ze zdjęciem
Szukaj także w opisach

Kategoria

″Drogi w nieznane. Migracja w Görlitz i Zgorzelcu od 1933 po dzień dzisiejszy.″

Dr. Martina Pietsch, 26 czerwca 2011 16:57




Nowa wystawa w Muzeum Śląskim w Gorlitz

21.5.2011 – 25.3.2012, Schlesisches Museum zu Görlitz (Muzeum Śląskie w Görlitz)

Wystawa „Drogi w nieznane” jest wkładem Muzeum Śląskiego w III. Saksońską Wystawę Krajową. Chodzi tu o samodzielną ekspozycję przygotowaną przez nasze muzeum, która jednak na wielorakie sposoby wiązać się będzie z ekspozycją główną w Barbakanie Kaisertrutz. Nasza wystawa, jak również ekspozycje przygotowane przez Muzeum Przyrodnicze im. Senckenberga oraz Muzeum Historii i Kultury miasta Görlitz można będzie oglądać równolegle do wystawy poświęconej Via Regia w Barbakanie Kaiserstrutz; będą one również wspólnie promowane. Łączony bilet na Wystawę Krajową umożliwi również wstęp na wystawy czasowe muzeów w Görlitz. Nasza część Wystawy Krajowej nosi tytuł „Drogi w nieznane”. Podejmujemy w niej główny motyw Wystawy Krajowej. Chodzi o fale migracji, które przetaczały się przez Görlitz najczęściej na osi wschód-zachód. Przyczyniały się one i na przestrzeni dziejów kilkakrotnie do wymiany ludności i przekształcenia całej struktury ludnościowej, jednak nigdy nie tak radykalnie jak w niedalekiej przeszłości.

            Ruchowi na szlaku i migracjom, czyli ludziom w drodze, Görlitz zawdzięcza swoje powstanie i rozkwit gospodarczy we wcześniejszych wiekach. Również w XX wieku historię miasta ukształtowały wędrówki ludności – zarówno dobrowolne, jak i pod przymusem. Ludzi skazywano na wygnanie z miasta lub na osiedlenie w nim, miasto nęciło i odpychało, ludzie przybywali doń pełni nadziei na lepsze życie lub opuszczali je z braku perspektyw.

            Wystawa „Drogi w nieznane“ opowiada historię podwójnego miasta Görlitz – Zgorzelec od 1933 roku do dnia dzisiejszego w oparciu o biografie jego mieszkańców. Bierze pod uwagę odmienne doświadczenia i zróżnicowaną pamięć, zwłaszcza wśród Polaków i Niemców. Chcąc uwzględnić również polską perspektywę oraz doprowadzić do autentycznej wymiany doświadczeń, w trakcie przygotowań do wystawy Muzeum Śląskie ściśle współpracuje z polskim partnerem, Muzeum Łużyckim ze Zgorzelca. Teksty do wystawy przygotowują obie instytucje. Dwujęzyczna ekspozycja kieruje się zarówno do niemieckich, jak i polskich zwiedzających.

           Punktem wyjścia są narracje ludzi z Görlitz i Zgorzelca, związane z doświadczeniem opuszczenia jednego miejsca i przybycia na nowe. Opowieści te przedstawione są w formie wywiadów w dwu- do trzechminutowych filmach. Rozmówcy opowiadają o własnych losach lub dziejach swych rodzin, rodziców czy dziadków.

           Chcemy zwrócić się bezpośrednio do zwiedzających i skonfrontować ich z tymi życiorysami. Objaśnienia dotyczące przedstawianych biografii, zdjęcia z tamtych czasów oraz jeden wybrany materialny eksponat do każdej opowieści ukazują życiorysowy i historyczny kontekst, w który wpisują się fragmenty utrwalone w wywiadach. Krótkie informacje w tekstach i materiałach wizualnych prezentują tło najnowszej, niemieckiej i polskiej historii.


           Historycznie i chronologicznie wystawa sięga wstecz do roku 1933. Pokazuje ona wyraźnie, iż masowe wypędzenia i przesuwanie grup ludności zapoczątkowane zostały w ciągu dwunastu lat nazistowskiej dyktatury i były punktem wyjścia późniejszych procesów. W latach tych miasto bezpowrotnie utraciło swych żydowskich mieszkańców – ich losem stało się wypędzenie i mord. Podczas drugiej wojny światowej w Görlitz znajdował się obóz jeniecki, w którym zginęły tysiące więzionych, a także podobóz KZ Groß-Rosen. Robotnicy przymusowi z Polski, Związku Radzieckiego i innych krajów zatrudnieni byli w przemyśle wojennym. W ostatnich latach wojny duży odsetek ludności Görlitz stanowili jeńcy wojenni, robotnicy przymusowi i więźniowie obozu koncentracyjnego.

           W 1945 roku Görlitz stało się miastem uchodźców i wygnańców. Wysiedlona została ludność ze wschodniej części miasta na prawym brzegu Nysy. Przez Görlitz przeciągały dziesiątki tysięcy z głębi Śląska, ludzie biwakowali na łąkach nad Nysą lub znajdowali prowizoryczne zakwaterowanie w obozach przejściowych, a kilka tysięcy z nich pozostało w mieście na stałe. Przyjmuje się, że pod koniec lat 40. około 40% mieszkańców stanowili uchodźcy.

           Na polskim brzegu Nysy ucieczki i wypędzenia były przez wiele lat elementem określającym życie miasta. Pierwszymi polskimi mieszkańcami byli dawni jeńcy wojenni z tutejszego obozu oraz zdemobilizowani żołnierze Drugiej Armii Wojska Polskiego, która wiosną 1945 roku wraz z Armią Czerwoną walczyła na Łużycach. Później zaczęli przybywać cywilni osadnicy, wśród których przeważali wygnańcy z polskich Kresów Wschodnich. Pod koniec 1949 roku nastąpiła kolejna fala migracji. Pod naciskiem Związku Radzieckiego Polska przyjęła tysiące uciekinierów z ogarniętej wojną domową Grecji, a Zgorzelec stał się głównym ośrodkiem uchodźców. Przez pewien okres mieszkało tu ich około 9.000; w 1950 roku Grecy i Macedończycy stanowili prawie dwie trzecie ogólnej liczby mieszkańców. Miasto zamieniło się w wielki obóz dla uchodźców, głównie osieroconych dzieci i młodzieży. „Paidopolis“, „miasto dzieci” – mówiono wówczas o Zgorzelcu. Większość przybyszów wkrótce przesiedlono, ale przez dwa dziesięciolecia w mieście egzystowała liczna mniejszość grecko-macedońska.

            W latach 50. nadal odbywały się ruchy ludnościowe: Görlitz opuściła niemal cała zasiedziała ludność miasta. Wraz z rozwojem przemysłu węgla brunatnego rozpoczął się nowy etap w historii obu miast. Zgorzelec rozwijał się w pewnym sensie od podstaw – na południu miasta utworzono centrum mieszkaniowo-usługowe nowo powstałego polskiego okręgu wydobycia węgla brunatnego. Również w Görlitz rozwój gospodarki energetycznej przyczynił się do napływu nowych grup ludności oraz urbanistycznego rozwoju obrzeży miasta. Po 1989 roku gospodarczy i społeczny proces transformacji ustrojowej i zniesienie granic po przystąpieniu Polski do UE ponownie spowodowały głębokie przewarstwienie ludności. Oba miasta coraz intensywniej szukają wspólnych dróg w przyszłość i starają się zapewnić ofertę dla młodych, by zapobiec odpływowi tej grupy.

           Granice państwowe wprawdzie już nie istnieją, jednak różnice językowe, kulturowe i tożsamościowe tworzą bariery trudne do pokonania. W podwójnym mieście nad Nysą ciągle jeszcze mieszkają obok siebie dwie „równoległe społeczności”, polska i niemiecka. Wykuwanie wspólnej tożsamości Miasta Europejskiego przychodzi z trudem. Spoglądając z jednego brzegu Nysy, można odnieść wrażenie, że po drugiej stronie mieszka stosunkowo homogenna społeczność. Jednak jeśli przyjrzeć się bliżej, widać ich ogromnie zróżnicowaną strukturę. Pokazanie całego tego wachlarza i objaśnienie kompleksowego charakteru polsko-niemieckiej społeczności miasta w sposób zrozumiały dla ludzi z Görlitz i Zgorzelca oraz zainteresowanych z zewnątrz – to najważniejsze zadanie wystawy.

Dr. Martina Pietsch

Opis fotografii:

Foto 1: Irena Serafin, mieszkanka Zgorzelca urodzona w Baranowiczach, udziela wywiad wideo do wystawy. ©Jangled Nerves

Foto 2: Wygnańcy zza Nisy na ulicy Landeskronstrasse w zachodniej części miasta Görlitz w 1945 r.
© Ratsarchiv Görlitz

Foto 3: Zgorzelec w latach sześćdziesiątych. © J. Korpal