″Krótka historia jednej zimowej dyscypliny sportu″
Zbigniew Kulik, 2 marca 2012 09:03W wolnym tłumaczeniu oznacza „strzelanie – rzucanie jajem”.
Rzutka zbudowana jest z drewnianego uchwytu w formie rękojeści zamontowanej pośrodku w drewnianym kole, otoczonym żelazną obręczą, jak to można zobaczyć na załączonych fotografiach. A zawody rozgrywano na naturalnych lodowiskach. Ta dziedzina sportu zimowego, jak wiele innych, wywodzi sie z XIII-wiecznej Skandynawii i była w owym czasie sportem ludowym. To mieszkańcy tamtych terenów zimą „strzelali jajami”. Grano na zamarzniętych zbiornikach wodnych;
na jeziorach, zaporach i kanałach rzecznych. Pierwsze obrazki pokazujące ją pochodzą z XVI w. z Holandii i przedstawiają grę na terenach alpejskich. W drugiej połowie XIX w. zaczęła sie rozwijać w dwóch kierunkach. W krajach anglosaskich zaczęto grać w curling, o nieco innych zasadach gry, a w krajach alpejskich w Eisstockschiessen Zawodnicy rzucali rzutką, aby zatrzymała sie jak najbliżej sześcianu położonego na końcu wyznaczonego toru lodowego. Pierwsze stowarzyszenia i kluby sportowe, w których uprawiano ten sport, powstały na kontynencie europejskim pod koniec XIX w. W latach 80. XX w. oczyszczano zbiornik wodny przy wodospadzie na Łomnicy w Karpaczu, który został wybudowany w latach 1910-1915 w celu wyłapywania kamieni, gruzu i piasku niesionego przez wodę z gór. Rzeka przegrodzona była tamą zbudowaną z granitu. W pobliżu wybudowano też naturalny tor bobslejowo-saneczkowy, a także muszle koncertową oraz restauracje „Nad Wodospadem”. Przez to teren ten stał sie jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc w całym kurorcie pod Śnieżką. Kiedy zbiornik był już pełen piasku i kamieni, usuwano z niego całą zawartość i wywożono ją w inne miejsce. Tak było aż do II wojny światowej. Potem przez parę dziesiątek lat nie był on już tak gruntownie czyszczony. Dopiero w latach 80. XX w. ten rezerwuar wodny dogłębnie oczyszczono, a cieknącą już tamę uszczelniono. To właśnie w tym czasie w wywożonym piachu znaleziono bardzo dobrze zachowaną rzutkę do Eisstockschiessen. Jest ona materialnym dowodem na to, iż sport ten uprawiano również w Karkonoszach.
Od lat 20. XX w. zimą na tej zaporze urządzane było lodowisko, z torami do jazdy szybkiej, ale można było tutaj uprawiać i inne sporty zimowe. Gmina częściowo finansując utrzymanie lodowiska wspierała to działanie, jako kolejną dużą atrakcje zimową. Tutaj rozgrywano zawody w łyżwiarstwie szybkim na lodzie, mecze hokejowe, a także i Eisstockschiessen. Zachowały sie mało znane i unikalne zdjęcia pokazujące uprawianie sportów zimowych w tym miejscu. W Źródłach archiwalnych znaleźć można te. informacje, i. założycielem pierwszego w tej miejscowości Związku Eisstockschiessen (w dn. 29 stycznia 1929 r.), a należącego do Związku Łyżwiarskiego Karpacza w Karkonoszach był Henryk Pohl, właściciel schroniska na Śnieżce. Miejscem spotkań członków tego związku była pobliska restauracja „Nad Wodospadem”. Na zamrożonym lodzie Łomnicy rozgrywane były zawody, zarówno o znaczeniu lokalnym, jak i mistrzostwa Śląska, a także mistrzostwa Niemiec (w 1930 r.). Po II wojnie światowej, w roku 1949, rozegrano tutaj mistrzostwa Polski w łyżwiarstwie szybkim na lodzie. Eisstockschiessen był bardzo popularny w krajach alpejskich. Miał on równie. ambicje stać sie kolejną olimpijską dyscypliną sportów zimowych. W czasie IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1936 r. w Garmisch Partenkirchen w Niemczech był dyscypliną pokazową, zaprezentowaną po raz pierwszy i ostatni, jak sie to potem okazało!
Zawody rozegrano w dniach 9-10 lutego 1936 r. na pobliskim Jeziorze Riesser. Zostały one uroczyście otwarte przez samego Prezydenta Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Gramisch Partenkirchen. A że nie było biletów wstępu, konkurencję tę oglądało tysiące widzów. Starowało dokładnie 52 zawodników, ale tylko z trzech krajów: Austrii, Czechosłowacji i Niemiec. I co ciekawe, rozegrano je w dwóch konkurencjach; rzuty na odległość oraz rzuty na punkty. Najdalej „strzelił jajem” Austriak Grzegorz Edenhauser, aż na odległość 154,6 m! Kolejny zawodnik osiągnął wynik prawie o 10 m bliższy, a zajmujący 9. pozycję aż o 50 m gorszy! W rzutach na celność zwyciężył też Austriak, Ignacy Reiterer, pokonując w punktacji Niemca i Czecha. W klasyfikacji drużynowej mężczyzn zwyciężyła drużyna Austrii, której za wodnicy pochodzili z Tyrolu, a dokładnie z małej miejscowości Fügen koło Mayerhofen. Zwycięzcy otrzymali w nagrodę medale olimpijskie. Miałem możliwość odwiedzenia Muzeum Regionalnego w Fügen w Tyrolu w Austrii, gdzie eksponowane są dzisiaj m.in. dawne rzutki do tej gry, fotografie oraz złoty medal olimpijski z IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Garmisch Partenkirchen wywalczony przez miejscową drużynę w 1936 r. Medal ten nie został wliczony do punktacji medalowej igrzysk, bowiem zawody te były tylko zawodami pokazowymi, o czym niestety nie informuje umieszczona informacja w muzeum. Jako ważną informację należy tutaj podać, iż istnieje Międzynarodowa Federacja Eisstockschiessen (IFE) założona w 1948 r. z siedzibą w Monachium w Niemczech, która zrzesza kluby sportowe z krajów alpejskich. Organizuje ona od 1951 r. mistrzostwa Europy, a od 1969 roku klubowy puchar Europy. Żałować można tylko, że Eisschtockschiessen nie uprawia się dziś w Karkonoszach. Z całą pewności byłaby on dużą atrakcją dla mieszkańców, jak i dla licznie przyjeżdżających turystów.